poniedziałek, 24 sierpnia 2015

#17. Przybyła Biel

Kovu nie chciał isć na granicę ze Złą Ziemią, ale nie miał wyjścia. W końcu był królem i był odpowiedzialny za wszystko co się działo na Lwiej Ziemi. Więc nie zastanawiając się długo wizioł dwie lwice i razem z nimi ruszył na granicę. Po drodze Kovu strasznie się ociągał. Kiedy dotarł na miejsce to to co zobaczył bardzo go zaskoczyło. Zobaczył trzy lwice i lwa, atakujące lwice która chroniła lwiątko. Sama nie miała szans, wyglądała na bardzo osłabioną i wyczerpaną. na dodatek cała była poraniona i posiniaczona, z całego ciała lała się krew. Lwica była cała brudna i poczochrana. Ledwo była wstanie ustać, a co dopiero walczyć. Wyglądała bardzo żałośnie. Lwica była biała jak snieg, tylko jej prawe ucho było czarne. Jej oczy były zielone i miały w sobie niezwykły blask. Blask był nieziemski i nawet kurz, pot i krew nie były wstanie go stłumić. Lwica wyglądała również na odwodnioną i niewyspaną.
Na pierwszy rzut oka widać było że jest nieugięta, wytrwała i waleczna. Choć była bardzo osłabiona nadal broniła małej lwiczki. Kovu nie mógł na to bezczynnie patrzeć. Bez namysłu skoczył pomiędzy walczących, towarzyszące mu lwice zrobiły to samo. Atakującym najwyraźniej to się nie spodobało bo groźnie zawarczały i pokazały kły. Lwice nastroszyły siersć, a lew groźnie spojrzał na przeszkadzających. Kovu nie miał zamiaru się z nimi bawić wiec się odezwał:
- Kim jestescie i co tu robicie?
- Nie twoja sprawa wypłoszu - powiedział Lew i zaatakował nie dając królowi możliwosci na odpowiedź.
zaczeła się walka wprawdzie sprawcy całego zamieszania mieli przewagę, ale Lwioziemcy byli silniejsi. Z początku Obcoziemcy wygrywali, ale szybko walka zmieniła się na kożysć króla i towarzyszących mu lwic. Lwice i Lew zostali poważnie ranni i dlatego ostrożnie się wycofali. Kovu nie miał zamiaru ich gonić, nie zależało mu na ich smierci. Teraz interesowała go tylko lwica i lwiczka. Odwrócił się do nich i spostrzegł że lwica zemdlała, a przynajmniej tak mu się wydawało. Mala lwiczka wtuliła się w nią. Mała również również była biała, tylko tym razem cała biała, jej oczy również były zielone i miały ten sam błysk. Lwiczka była bardzo urocza. Kovu kazał jednej z lwic wziąsć lwiczkę. Mała z początku zaczeła się szarpać, ale później zrozumiała że już nic jej nie grozi. Kovu uroczo na nią spojżał to ją całkowicie uspokoiło. Choć widać było że bardzo się martwi, po chwili kovu wzioł lwicę i ruszył z nią do Rafikiego, a lwicą polecił wrucić na Lwią Sakłę i opowiedzieć wszystko królowej. Jak kazał tak zrobiono. Droga do mandryla zajęła królowi dużo czasu, ponieważ na zły stan lwicy musiał isć bardzo powoli. Kiedy wreszcie dotarł do drzewa Rafikiego, okazało się że mandryla nie ma w domu. Na szczęście niedługo wrócił. Zobaczywszy lwice bardzo zasmucił się.
- Co to za lwica? - zapytał Rafiki
- Została zaatakowana, broniła lwiczki, co z nią? - odparł Kovu
Rafiki popatrzył na lwice i stwierdził:
- Ona nie żyje
Kovu nie dowieżał w to co słyszy. Nie mógł uwierzyć że ten błysk który miała znikł na zawsze. Po chwil jednak otrząsnoł się i rzekł:
- Jutro odbędzie się pogrzeb - powiedział smutno
Po czym wrócił na Lwią Skałę. Na miejscu zobaczył młodą lwiczkę którą uratował. Spojrzał na jej słodką buźkę i zdał sobie sprawę że będzie musiał jej powiedzieć o tym co się stało. Gdy lwiczka go zobaczyła uśmiechneła się.
- Co z moją mamą? - zapytała lwiczka
- Bardzo mi przykro, ale... - powiedział załamany Kovu
- Nie, nie - wykszykneła lwiczka
- A może opowiesz nam coś o sobie? - spytał Kovu
- No dobrze. Nazywam się Chortensja. Moją historia jest bardzo długą, ale jak chcecie mogę ją wam opowiedzieć. Wszystko zaczeło się tak...
—————————————————————————————————————
Mam nadzieję że się podobało :-) Trochę szybko się wszystko dzieje i zakończenie trochę nie bardzo ale następną notatka będzie dalszą częścią 💞
Blogerka

4 komentarze:

  1. Mała szybko sie otrząsneła po stracie matki, ciekawe jak bedzie z jej historią

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział, żal mi Chortensji. To okropne stracić matkę...:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział trochę krótki, ale i tak ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że taki krótki ;( Biedna Chortensja straciła mame ;( Czekam

    OdpowiedzUsuń